
Comments (10)
aha dobra nie wa偶ne, jednak jeba膰 spongeman 9
To jest jaki艣 lore kt贸rego nie rozumiem, ale kocham.
(Przywr贸膰 kurwo spongemena 9)
WY艁膭CZ TO! SIMULATOR
Nokia Port (gwarantuj臋 偶e nie zadzia艂a)
Jasio chce pop艂ywa膰 i pyta ratownika o zgod臋. Czy mog臋 pop艂ywa膰 w tym basenie? Musisz najpierw pokaza膰 mi jak p艂ywasz. Jasio zaczyna, robi fiko艂ki, p艂ywa, nurkuje. Wreszcie ratownik pyta, gdzie nauczy艂e艣 si臋 tak 艣wietnie p艂ywa膰?
Tata wyrzuca艂 mnie na 艣rodek jeziora. To pewnie trudno by艂o dop艂yn膮膰 do brzegu. Nieee, najtrudniej by艂o wydosta膰 si臋 z worka.
Pani w szkole pyta dzieci o ich zwierz膮tka. Podchodzi do Jasia. Jasiu, a ty masz mo偶e pieska? Mieli艣my kiedy艣 pieska prosz臋 pani, ale go zabili艣my. Bo ja mi臋sa nie jad艂em, ojciec nie jad艂 i matka te偶 nie. A dla jednego psa nie b臋dziemy
kupowa膰. Jezu Jasiu to straszne. A kotka nie masz? Mieli艣my te偶 kotka, ale go zabili艣my. Bo ja mleka nie pi艂em, ojciec i matka te偶 nie. A dla jednego kota nie b臋dziemy mleka kupowa膰. Jasiu co ty m贸wisz, przyjd藕 jutro z mam膮.
Mia艂em kiedy艣 mam臋, ale si臋 jej z tat膮 pozbyli艣my. No bo ja jeszcze nie bzykam, a tata ju偶 nie mo偶e. Dla s膮siada nie b臋dziemy trzyma膰.
Jedna z m艂odszych klas szko艂y podstawowej. Pani nauczycielka stoi na 艂awce i zmienia jaki艣 obrazek. A dzieci j膮 trzymaj膮, aby pani nie spad艂a. Jasio korzystaj膮c z okazji zagl膮da pani pod sp贸dniczk臋. Wchodzi inny nauczyciel,
zauwa偶y艂 co wyczynia ch艂opiec i m贸wi. Jasiu uwa偶aj bo o艣lepniejsz. Jasio zakrywa jedno oko r臋k膮 i m贸wi. Pierdziel臋, zaryzykuj臋 na jedno oko.
Przyszed艂 Jasio ze szko艂y i m贸wi do taty. Dosta艂em pi膮tk臋 i w mord臋. Za co dosta艂e艣 pi膮tk臋? No bo pani zapyta艂a mnie ile jest 7 razy 6. A ja jej powiedzia艂em, 偶e to jest 42. No a za co w mord臋? Bo pani zapyta艂a mi 6 razy 7.
Tu zdziwiony ojciec. No przecie偶 to jeden chuj. No te偶 tak jej powiedzia艂em.
Wchodzi Jasio na lekcj臋, rzuca tornister, k艂adzie nogi na 艂awk臋 i krzyczy. Siema! Widz膮c to zszokowana nauczycielka m贸wi do Jasia. Jasiu natychmiast podnie艣 ten tornister. Wyjd藕 z klasy i wejd藕 jeszcze raz. Tym razem tak grzecznie
jak tw贸j ojciec kiedy wraca z pracy. Natychmiast! Jasio ze spuszczon膮 g艂ow膮 podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po chwili drzwi pod wp艂ywem mocnego kopni臋cia otwieraj膮 si臋 z hukiem. Do sali wskakuje Jasio i krzyczy.
A kurwa nie spodziewa艂a艣 si臋 mnie tak wcze艣nie.
Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecno艣ci w szkole, a pani pyta. Jasiu dlaczego wczoraj nie by艂e艣 w szkole? Musia艂em prowadzi膰 krow臋 do byka. Nie m贸g艂 tego zrobi膰 ojciec? Nie prosz臋 pani, byk to robi lepiej.
W pierwszej klasie szko艂y podstawowej podczas lekcji biologii pani pyta dzieci. Jakie d藕wi臋ki wydaje krowa? Ma艂gosia podnosi r臋k臋. Mu prosz臋 pani. Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odg艂os wydaj膮 koty? Grze艣 podnosi r臋k臋.
Miauu prosz臋 pani. Bardzo dobrze Grzesiu, bardzo dobrze. A jaki d藕wi臋k wydaj膮 psy? Jasio podnosi r臋k臋. Na ziemi臋 skurwysynu, r臋ce na g艂ow臋 i szeroko nogi.
Dzieci mia艂y przynie艣膰 do szko艂y r贸偶ne przedmioty zwi膮zane z medycyn膮. Ma艂gosia przynios艂a strzykawk臋, Kasia banda偶, a Basia s艂uchawki. A ty co przynios艂e艣? Pyta nauczycielka Jasia. Aparat tlenowy. Tak, a sk膮d go wzi膮艂e艣? Od dziadka.
A co na to dziadek?
W przedszkolu. Jasio zaczyna zwala膰 na pod艂og臋 wszystkie zabawki z p贸艂ek. Pani go pyta. Co robisz Jasiu? Bawi臋 si臋 w co? W kurwa ma膰, gdzie s膮 klucze do samochodu?
Na lekcji polskiego w pi膮tej klasie pan nauczyciel pyta uczni贸w. Czy znaj膮 znaczenie s艂owa rarytas? No dzieci powiedzcie co dla was jest rarytasem. Banany, pomara艅cze, m贸wi Hania. Bu艂ka z mas艂em i szynka, m贸wi Sta艣.
Ty艂eczek szesnastoletniej dziewczyny, m贸wi Ja艣. Pan nauczyciel wyrzuci艂 go z klasy i kaza艂 na drugi dzie艅 przyj艣膰 z ojcem. Na drugi dzie艅 Ja艣 przychodzi do szko艂y i siada w ostatniej 艂awce. Jasiu, dlaczego przyszed艂e艣 bez ojca
i dlaczego siedzisz w ostatniej 艂awce? Bo tatu艣 powiedzia艂, 偶e jak dla pana ty艂eczek szesnastoletniej dziewczyny nie jest rarytasem, to pan jest peda艂 i mam si臋 od pana trzyma膰 z daleka.
Na lekcji Ja艣 podnosi r臋k臋 do g贸ry. Pani pyta. Jasiu, a co chcia艂e艣 powiedzie膰? Bo prosz臋 pani, ten ch艂opak co siedzi obok w 艂awce zjebau si臋 i strasznie 艣mierdzi. Pani za艂ama艂a r臋ce i m贸wi. No tak brzydko si臋 nie m贸wi.
Mo偶na powiedzie膰, 偶e kolega pu艣ci艂 b膮ka. No zapami臋taj to sobie. Dobrze. Po kilku minutach Ja艣 podnosi r臋k臋. Jasiu, co znowu chcesz? Prosz臋 pani, ten kolega co przedtem pu艣ci艂 b膮ka, znowu si臋 zjebau.
Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcj臋 i m贸wi. Dzisiaj porozmawiajmy o tym, co to jest globus. Klasa na to ch贸rem. Spadaj ty stara dziwko. Nauczycielka rozp艂aka艂a si臋, wybieg艂a z klasy i posz艂a do dyrektora.
Kole偶anko, m贸wi dyrektor, ja pani poka偶臋 jak nale偶y z nimi post臋powa膰. Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna. Cze艣膰 ma艂e skurwysyny. Czo艂em 艂ysy chuju. Dzisiaj b臋dzie o tym, jak si臋 zak艂ada kondoma na globus. Na globus
dziwi si臋 klasa? O tym, jak si臋 zak艂ada kondoma na globus. Na globus? Dziwi si臋 klasa. A co to jest globus? Od tego w艂a艣nie kurwa zaczniemy.
Przychodzi syn dresiarza do domu. Ojciec do niego. Hej, ma艂y, jak tam w budzie? Wiesz, ojciec, dosta艂em dzisiaj pi臋膰 jedynek. O, to Jasiu b臋dzie wpierdol. Wiem, mam ju偶 adresy.
Jasiu zawsze odzywa艂 si臋 brzydko i wyzywa艂 kole偶anki. Pewnego dnia, zanim jeszcze Jasiu przyszed艂, pani m贸wi do dziewczynek: Je偶eli Jasiu was obrazi lub powie co艣 nieprzyzwoitego, to wszystkie wyjd藕cie z sali. Po kilku minutach wpada
Jasiu i krzyczy: Ej, burdel buduj膮 za rogiem. Wszystkie dziewczynki wychodz膮 z klasy, a Jasiu na to: Gdzie kurwy dopiero fundamenty k艂ad膮!
Marysia pyta si臋 Jasia: Jasiu, po偶yczysz mi na jutro swoje zdj臋cie? - A po co ci? - Bo pani od przyrody powiedzia艂a, 偶eby na jutro przynie艣膰 zdj臋cie jakiej艣 katastrofy ekologicznej.
M膮偶 odwozi do szpitala rodz膮c膮 偶on臋, nauczycielk臋 polskiego. Ta na zajutrz dzwoni do m臋偶a: Kochany, jestem taka szcz臋艣liwa, rodzaj m臋ski, liczba mnoga.
Jasiu wraca do domu ca艂y podrapany. R臋ce, twarz, nogi. Mama pyta:
- Synku, co si臋 sta艂o?
- Jecha艂em na rowerku i si臋 wywr贸ci艂em.
- No przecie偶 rowerek stoi w gara偶u, ma zepsute siode艂ko.
- No ale to by艂 rowerek po偶yczony.
- No to jak si臋 sta艂o?
- No wjecha艂em na 偶wir i wpad艂em w po艣lizg.
- Ale przecie偶 rano dzisiaj widzia艂am, 偶e wy艂ali pod naszym blokiem asfalt, wi臋c tam nie ma 偶adnego 偶wiru.
- No tak, ale ja wpad艂em tak naprawd臋 w krzaki i si臋 porysowa艂em.
- Kochanie, przecie偶 krzaki wyci臋li wczoraj wieczorem.
No to Jasiu zrobi艂 wkurzon膮 min臋 i krzyczy: Kot jest m贸j i b臋d臋 go pierdoli艂, czy si臋 komu podoba czy nie.
Jasiu przynosi do domu torb臋 pe艂n膮 jab艂ek. Mama pyta go:
- Sk膮d masz te jab艂ka?
Na to Jasiu:
- Od s膮siada.
- On wie o tym? Pyta mama.
- No pewnie, przecie偶 mnie goni艂.
Jedzie Jasiu chodnikiem i m贸wi:
- Lowelku st贸j, p贸藕niej.
- Lowelku jed藕.
Zatrzymuje si臋 na przej艣ciu. Wtedy jaka艣 baba s艂yszy jego wad臋 wymowy:
- Taki du偶y ch艂opczyk i nie umie wypowiedzie膰 r.
- Spierdalaj stara kurwo. A ty Lowelku jed藕.
#fangame #horror #fnaf #action #adventure #rpg #arcade #platformer #multiplayer #vr #retro #roguelike #scifi #survival #pointnclick #puzzle #shooter #sports #strategy #textadventure #altgame #analog #undertale #bendy #other #trophy #trophies #achievement #achievements #fnaf #fnaf #fnaf #fnaf